Wczoraj wieczorem najpierw wybraliśmy się do restauracji na kolację przy akompaniamencie fortepianu - smacznie, miło i przyjemnie. Po powrocie do domu obejrzeliśmy wspólnie film. Tym razem padło na dokument Planette "How to start a sex cult" - nas osobiście rozczarował, chociaż może wydać się ciekawy dla osób nie mających za dużo wspólnego z układami Pan <-> suka.
Po filmie poprosiłem Zuzię żeby nagłos przeczytała wszystkie zasady które ustaliliśmy około tydzień temu, a po przeczytaniu każdego z punktów powiedziała czy dana zasada była przestrzegana.
Niestety na 17 punktów w przypadku aż 5 z nich suka była nieposłuszna. Po poważnej rozmowie za karę zabroniłem jej osiągać okres co najmniej do końca weekendu- chociaż tak naprawdę jej kara powinna być dużo bardziej surowa, jednak z racji tego że pierwszy raz miała się trzymać zasad powiedziałem że ma potraktować ją bardzo ostrzegawczo i następnym razem nie obejdzie się bez płaczu i długotrwałego bólu.
Wspólnie ustaliliśmy że suka nie zasługuje również na rżnięcie i że w ramach podziękowania za tak łagodne traktowanie umili mi wieczór i będzie obciągać mi fiuta do czasu aż mi się to nie znudzi. Po około godzinie spuściłem się na jej piersi jednocześnie zabraniając myć ich aż do następnego dnia. Zuzia z rozczarowaniem zapytała czy to już koniec sesji na dzisiaj - potwierdziłem dodając że na nic więcej nie zasłużyła. Traktując ją jak powietrze usiadłem przy komputerze i popijając whisky z colą zająłem się swoimi sprawami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Śmialo, możesz komentować anonimowo.
Będzie nam bardzo miło przeczytać co myślisz!