niedziela, 1 czerwca 2014

Deformacja cipki Hotki

Po paru latach pieszczenia, rozciągania, pompowania i fistowania cipki Zuzi w końcu można śmiało powiedzieć, że to co z niej zostało jest już tylko bezużytecznym kawałkiem mięsa. Nie sądzę by kiedykolwiek jakiś  mężczyzna był w stanie spuścić się przy w jej nowych rozmiarach. Szczerze, to nigdy nie sądziłem że uda się nam ją aż tak zrujnować. Niekiedy wspólnie śmiejemy się żartując:
-Zuziu ojoj co Ci się stało z cipą, miałaś jakiś wypadek?
-Nie wiem Panie, nie czuję..
-To sprawdź ręką co zostało z Twojej szparki
-O boże, mam ogromną dziurę zamiast cipki aaaa! Panie proszę zatkaj ją czymś szybko, tylko na tyle dużym żeby nie wypadło...

Gdy rozciągamy jej szparkę już nie ma żadnych oporów w postaci zaciskających się mięśni kegla, można już wkładać bez żadnych trudności dwie (duże) dłonie. Praktycznie można wsadzać wszystko co ma owalne kształty, wielkość nie ma już w sumie takiego znaczenia. Niekiedy, gdy czuję już zmęczenie w rękach zakładam lateksową rękawiczkę na swoją stopę (rozmiar 46) i wpycham ją do otchłani między jej nogami.

Jestem bardzo dumny z Zuzi. Z tego że świadomie zgodziła się by trwale zdeformować jej pochwę - zdając sobie sprawy z konsekwencji i tego że efektem naszych zabaw jest dążenie do tego żeby to co ma między nogami nie można już było nazwać pochwą. Musicie wiedzieć że Hotka nigdy nie miała nic przeciwko powiększaniu jej szparki, niekiedy mam wręcz wrażenie, że jest jej obojętne co się z nią stanie - byle tylko spełnić oczekiwania swojego Pana. Jestem również bardzo dumny z tego co udało się osiągnąć mojej Zuzi. Udało się nam powiększyć jej szparę do takich rozmiarów, że gdy ma okres klasyczny tampon nie potrafi jej całkowicie zatkać i jest zmuszona co chwilę odwiedzać łazienkę by doprowadzić się do porządku. Coraz częściej zdarzają się jej również problemy z utrzymaniem moczu. Podczas klasycznej penetracji nie czuje czy jestem, czy nie jestem w niej a odczucie którego doświadczam można porównać do próby zerżnięcia słoika po kompocie. Bardzo się z tego cieszę i wiem że Zuzia rozumie, że jest to jej potrzebne zarówno po to by być lepszą szmatą, jak i po to żeby jeszcze bardziej podobać się swojemu Panu.

Dzisiaj Hotka ma okres ale w ramach podziękowania za jej starania zajmę się jej drugą dziurką - najpierw zamiast lewatywy wleję za pomocą lejka do jej do dupki szampana, gdy już będzie czysta i na rauszu rozdrażnię słoneczko języczkiem, dokładnie wymasuję i nakremuję, i zacznę grzebać paluszkami głęboko w jej pupie.

Oczywiście myślę że już od wtorku będziemy mogli wrócić do naszych treningów - skoro i tak jej muszelka jest już bezużyteczna to chciałbym rozjebać ją tak bardzo jak tylko pozwoli na to anatomia ciała Zuzi. A ta powinna pozwolić na całkiem spoko - z racji tego że jest już parę lat po porodzie - przy którym całe szczęście dała rozciąć sobie wejście do pochwy. BTW: jeżeli Wasza kobieta będzie rodzić nie zapomnijcie poprosić o to lekarza!

Fotki z dzisiaj:






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Śmialo, możesz komentować anonimowo.
Będzie nam bardzo miło przeczytać co myślisz!