Z racji tego, że ten wpis powstaje już jakiś czas i pewnie będzie jeszcze nie raz aktualizowany, cele które już osiągnęliśmy będę zaznaczał przekreśleniem, a te nad którymi obecnie pracujemy lub jesteśmy blisko ich osiągnięcia - podkreślał.
Chciałbym żeby Zuzia:
- zrobiła sobie piercing na wargach sromowych większych (po 2 kolczyki na każdej)
-miała między nogami jaskinię takich rozmiarów, że podczas codziennych czynności, wyjść do pracy czy do kawiarni odczuwała potrzebę używania czegoś, co będzie ją wypełniać (świetnie sprawdza się np gruszka z lewatywy włożona w jej pochwę)
- zaczęła dawać dupy innym,
- zmieściła w swojej piździe naszą największą wtyczkę (Titan Ass Master)
-była w stanie zmieścić rękę w swojej dupie
-polubiła smak seksu, czyli spermy i swojej cipki (obecnie to jedna z największych blokad w jej głowie)
-miała jakiegoś sex-przyjaciela któremu regularnie dawałaby dupy, a ja pomagałbym jej np w dobraniu odpowiedniego stroju przed zbliżającą się randką. Chciałbym żeby został on naszym przyjacielem domu i poza rżnięciem Zuzi kumplował się ze mną, wpadał np. na piwo lub pograć na Playstation
-potrafiła przyjąć do swojej szyjki macicy wibrator lub członek
-założyła sobie spiralę antykoncepcyjną (niestety tabletki anty bardzo obniżają jej libido, przez co jedyne co pozostają tylko prezerwatywy)
-pokazała jaką jest pojemną dziewczyną w Internecie np. na ShowUp.tv (oczywiście bez twarzy itp.)
-została Bimbo: nie miała innych ambicji poza posiadaniem ładnie pomalowanych paznokci, nowej sukienki i osiąganiu ciągłej satysfakcji seksualnej
-wróciła z imprezy zalana czyjąś spermą
-znalazła sobie przyjaciółkę szmatę
-przeleciała jakiegoś prawiczka który nie miałby świadomości że jej cipka nie jest normalnych rozmiarów (heheheheh :) )
-wzięła udział w gang-bang
-z dumą opowiadała koleżankom o swoich przygodach łóżkowych
-co jakiś czas prosiła mnie o to żebym zrobił sobie dobrze pozwalając jej patrzeć i mi towarzyszyć, a po wszystkim cieszyć się że miałem obfity wytrysk i dopytywać się czy spuściłem swoje jądra do końca i czy było mi dobrze
-nic nie czuła a w szczególności nie osiągała przyjemności z klasycznej penetracji moim członkiem
-stała się bardziej zboczona ode mnie: żeby doszło do sytuacji w której to ona będzie mnie namawiała na realizację kolejnych fantazji
Chciałbym:
-popracować nad swoją sylwetką i kondycją by móc jeszcze dłużej bawić się moją szmatą
-częściej dbać o mój tyłek,
-będąc w jej cipce dojść sobie waląc sobie konia swoją dłonią
-zacząć regularnie przyjmować jakieś środki zwiększające popęd seksualny (np Permen etc.)
-regularnie nosić na penisie pierścień uciskowy, chastity cage (np. CB-6000: oczywiście w scenariuszu w którym to ja decyduję kiedy zakładam i ściągam klatkę) lub
-osiągnąć wytrysk poprzez masaż prostaty
-mieć jeszcze obfitsze orgazmy
-permanentnie wydepilować strefy intymne
-mieć mniejszego penisa
CDN.
Niestety spirala antykoncepcyjna nie pozwoli na penetrację szyki macicy :(
OdpowiedzUsuńSłuszna uwaga. Tak to już jest w życiu - nie można mieć wszystkiego.
Usuń